Afryka: „Ułamek tego, co wydano na Covid wystarczyłby do walki z malarią”

Afryka: „W Burkina Faso, kiedy ogłoszono szczepionkę na malarię, panował wielki entuzjazm. Jest uważana za szczepionkę krajową, ponieważ kraj uczestniczył w pierwszym badaniu

Taką opinię ma 63-letni Virginio Pietra, włoski lekarz pracujący w Burkina Faso z Medicus mundi, organizacją pozarządową, która jest członkiem Federacji Chrześcijańskich Organizacji Wolontariatu Międzynarodowego (Focsiv).

Kiedy szczepionka – zatwierdzona w zeszłym tygodniu przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) i wyprodukowana przez brytyjską firmę Glaxo SmithKline – osiągnęła fazę 3 badania, Pietra wziął udział w Burkina Faso jako lekarz referencyjny dla wszelkich niepożądanych reakcji na szczepionkę i jako etyczna kontrola działań zespołu badawczego.

Po tym okresie, w którym wzięło udział kilka tysięcy dzieci, szczepionkę na malarię testowano także w Afryce w Ghanie, Kenii i Malawi

Według raportu WHO z 2020 roku na temat malarii – trwale wyeliminowanej z Europy w 2015 roku – w 229 roku na świecie było 2019 milionów przypadków malarii, z czego 94 procent (215 milionów) miało miejsce w Afryce.

Całkowita liczba zgonów w 2019 r. wyniosła 409,000 67, a XNUMX% tej liczby to dzieci poniżej piątego roku życia, czyli grupa wiekowa, której będzie podawana szczepionka.

Co więcej, chociaż śmiertelność z powodu malarii w Afryce spadła o 44 proc. – z 680,000 2000 zgonów w 386,000 r. do 2019 51 w XNUMX r. – XNUMX proc. zgonów z powodu rozprzestrzeniania się wirusa przez pasożyta występuje w Nigeria, Demokratycznej Republice Konga, Tanzanii, Mozambiku, Nigrze i Burkina Faso.

„Ta szczepionka zmniejsza śmiertelność u dzieci o 30 procent”, podsumowuje Pietra.

„Jednak w połączeniu z okresowym leczeniem lekami, które podajemy co roku od czerwca do września dzieciom poniżej piątego roku życia, tak jakby wszystkie miały malarię, osiągamy 70% redukcję.

Według lekarza „szczepionkę można uznać nie za rozwiązanie, ale za składnik roztworu”.

Pietra jest również przekonany o możliwych problemach logistycznych i dystrybucyjnych leku – który musi być podawany trzy razy w ciągu pierwszego roku życia, z czwartą dawką przypominającą w osiemnastym miesiącu –: „Z wyjątkiem krajów, w których toczą się wojny, kampanie szczepień w Afryce działa bardzo dobrze.

Mamy już inne szczepionki, które wymagają takiego terminu, możesz włączyć go do rutynowego programu.
Chodzi mi o to, że jest to coś do opanowania.

Z drugiej strony, według Pietry, leki stosowane obecnie w walce z chorobą znajdują coraz większą odporność na pasożyty.

„Ryzykujemy, że znajdujemy się w delikatnej sytuacji, zwłaszcza jeśli w grę wchodzi życie dziecka” – ostrzega Pietra.

„Walka z Covidem zajęłaby dużo pieniędzy, przynajmniej ułamek tego, co mamy do dyspozycji.

Finansowania międzynarodowego było dużo, ale jest to zbyt małe w porównaniu ze skalą zjawiska, z którym musimy walczyć”.

Czytaj także:

Malaria, duże nadzieje ze szczepionki Burkinabe: skuteczność w 77% przypadków po testach

Emergency Extreme: Zwalczanie epidemii malarii za pomocą dronów

Pierwsza szczepionka przeciwko malarii zatwierdzona przez WHO

Źródło:

Dire Agencja

Może Ci się spodobać