COVID-19 w Meksyku, karetki pogotowia wysyłają pacjentów z koronawirusem
Kiedy ratownicy medyczni docierają do COVID-19 pacjentów w Mexico City, karetki pogotowia nie zawsze są mile widziane. Kiedy przybywa karetka pogotowia, sąsiedzi wyczuwają przyczynę, a napięcie jest wysokie.
W tej dziedzinie ratownicy medyczni są narażeni na ryzyko, gdy są wysyłani do pacjentów z podejrzeniem COVID-19. Policjanci są niezbędni, aby zabezpieczyć miejsce zdarzenia, a ratownicy medyczni, którzy zabierają mężczyznę z objawami koronawirusa na ludne przedmieścia na wschód od Mexico City. Jednak gdy jakiś obywatel zobaczy ambulanse zabierających mieszkańców nieczęsto zachowują się pozytywnie.
Karetki pogotowia w Mexico City do przewozu pacjentów z COVID-19: niechęć mieszkańców
Kiedy meksykańscy ratownicy medyczni przybywają na miejsce, noszą fartuchy, maski na twarz, okulary, osłony twarzy i rękawiczki. Według doświadczeń podanych na Clarin.com, pacjent w średnim wieku, który odwiedzili sanitariusze z Mexico City, nie był badany. Jednak po przejrzeniu go Roberto (jeden z kierowców karetek pogotowia) nie ma wątpliwości.
Zarażony jest nowym koronawirusem. Następnie powiadamia swojego partnera, aby włożył strój ochronny i przygotował nosze, które przykrywają ciało plastikiem. Jest to pierwszy podejrzany przypadek COVID-19, który odkryli podczas nocnej zmiany, w którym towarzyszył im zespół AFP.
Napięcie wywołane epidemią w Nezahualcóyotl, ner Mexico City, oznacza, że obecność ratowników medycznych nie zawsze jest przyjemna dla sąsiadów. Rzeczywiście obecność policji jest niezbędna do zagwarantowania bezpieczeństwa ratownikom medycznym i karetkom pogotowia.
Agresje i napady są częste, a sanitariusze są często zagrożeni z powodu ich obecności, nawet jeśli są tam, aby pomóc.
Transport pacjentów, karetki pogotowia w Meksyku do przewozu COVID-19 pacjentów oburzenie mieszkańców
Pacjent w końcu wychodzi na nosze z rękami skrzyżowanymi na piersi i wzrokiem skierowanym w niebo. Niestety, pomimo wysiłków personelu medycznego i ratowników medycznych, COVID-19 wydaje się być nie do powstrzymania w Meksyku, szczególnie na tak gęsto zaludnionych obszarach.
Gmina Nezahualcóyotl - zamieszkała przez 1.2 miliona mieszkańców - zarejestrowała 1,467 zakażeń i 152 zgony tylko w niedzielę 24 lutego 2020 r. W całym kraju odnotowano 7,179 zgonów i 65,856 XNUMX przypadków pozytywnych.
Oczywiście kwota nie uwzględnia kumulacji, kolizji, przewrotów i dźgnięć. Sanitariusze, według Clarin.com, zapewniają, że 85% ich nagłych wypadków odpowiada teraz przypadkom COVID-19. Oczywiście ratownicy medyczni również obawiają się zachorowania.