Powiedz pierwszemu odpowiadającemu: wdzięczność może uratować życie!

Ilu pacjentów mówi dzięki pierwszym ratownikom? Niektórzy być może zawsze, inni nigdy. Inni ich zaatakowali. Więc gdzie jest wdzięczność?

Dzięki ratownikom, ilu to robi? Ataków jest więcej niż aktów wdzięczności. Niemal każdego dnia dochodzi do napadów na ratowników, ratowników medycznych i pielęgniarki. Na ostrym dyżurze i dalej ambulansewielu operatorom grożono i pobito fizycznie. Chodzi o to: dlaczego? Co sprawia, że ​​pacjenci, a czasem ich krewni, napadają na ratowników?

Dzięki co

Pomimo kampanii przeprowadzonych w celu zwiększenia świadomości liczby napadów, osoby udzielające pierwszej pomocy nie są bezpieczne. Powiedziało to wiele osobistości ze świata EMS. W tej sprawie Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża rozpoczął kampanię „Nie jestem celem”.

Ta kampania została przeprowadzona na całym świecie, szczególnie w takich obszarach jak Azja i Afryka, w których występują napięcia między nimi grupy zbrojne i wojny domowe stworzyły niebezpieczny klimat nawet dla wolontariuszy, lekarzy i pielęgniarek pracujących na rzecz ratowania i pomagania innym, bez flag. Ale przemoc jest nadal rejestrowana, nawet w innych krajach, które są w pokoju.

Przyczyny napadów? Pijani pacjenci i / lub którzy nadużywali narkotyków, głównie. Ale także nerwowi krewni, pijani obserwatorzy, którzy utrudniają pracę wolontariuszom i ratownikom medycznym, którzy starają się tylko zrobić wszystko, aby uratować życie.

Z amerykańskich badań przeprowadzonych przez Drexel University Dornsife School of Public Health, będąc sanitariusz jest bardziej niebezpieczne niż bycie Strażakpod względem napaści. Badanie wykazało również, że problem napadów niestety narasta w zależności od płci operatora. Mężczyźni są bardziej zagrożeni niż kobiety.

Co zrobić, aby rozwiązać problem?

Wśród różnych rozwiązań z pewnością jest szkolenie załóg karetek pogotowia w zakresie zachowań, które należy podjąć, aby uniknąć napaści w jak najbardziej właściwy sposób. Ale to może nie wystarczyć. Organy ścigania powinny być wysyłane w celu wsparcia załóg karetek pogotowia, zwłaszcza podczas nocnych zmian (które są najbardziej niebezpieczne).

Z drugiej strony najlepszą rzeczą byłoby zwiększenie obywatelskiego zmysłu i szacunku dla ludzi, którzy poświęcają swoje życie innym, bez względu na to, czy są wolontariuszami czy profesjonalistami. Nawet proste „dziękuję” często może uratować życie.

Może Ci się spodobać