Włochy, eksplozja w Ravanusa: cztery budynki zniszczone, trzy zabite i sześć zaginionych

Strażacy przez całą noc pracowali pośród gruzów w Ravanusa, małym miasteczku w prowincji Agrigento, gdzie ostatniej nocy eksplozja spowodowana wyciekiem gazu zniszczyła czteropiętrowy budynek i poważnie uszkodziła trzy inne sąsiednie budynki

Ravanusa: myto wynosi teraz trzy potwierdzone ofiary, sześć osób zaginionych i dwóch ocalałych wydobytych żywcem z gruzów

W przeciwieństwie do wstępnych raportów z obrona Cywilna władze, czwarta ofiara nie została jeszcze zidentyfikowana.

Od zeszłej nocy policja, Czerwony Krzyż, regionalne zespoły ochrony ludności i służby leśne niestrudzenie pracowały na miejscu: w sumie około dwustu ratowników przybyło do małego miasteczka w głębi kraju Agrigento.

Scena, która pojawiła się na oczach pierwszych przybyszów, była apokalipsą: płomienie i gruz na całym obszarze między ulicami Galileo Galilei i Trilussa.

Szef Regionalnego Departamentu Ochrony Ludności w sprawie tragedii Ravanusa

W środku nocy, gdy zegar wybił 2.45, po godzinach niekontrolowanych plotek, na miejsce zdarzenia przybył szef Regionalnej Obrony Cywilnej Salvo Cocina i podał pierwszy numer zaginionych: „Zaginęło dziesięć osób”. .

Niedługo wcześniej głos wydobywający się spod gruzów rozgrzał serca tych, którzy godzinami kopali w poszukiwaniu ludzi żyjących z narażeniem życia, ponieważ nie udało się odizolować dystrybucji gazu metanowego w całym obszarze po wybuchu, a płomienie zgasły na krótko przed północą: była to starsza kobieta, wydobyta żywcem ze stosu kamieni.

Kobieta z kilkoma złamaniami została przewieziona do szpitala San Giacomo d'Altopasso w Licata.

Około 3 nad ranem ratownicy uratowali drugą jeszcze żywą kobietę i niestety w ciągu kilku godzin gruz zwrócił również ciała dwóch pierwszych ofiar.

Jednym z pierwszych, który pojawił się na scenie i zdał sobie sprawę z powagi sytuacji, był burmistrz Ravanusa, Carmelo D'Angelo, który natychmiast wystosował dramatyczny apel na Facebooku: „Doszło do katastrofy, potrzebujemy tankowców i środków mechanicznych”. .

Podczas tragicznej nocy w Ravanusa arcybiskup Agrigento, prałat Alessandro Damiano, pocieszył mnie: „Jestem blisko społeczności Ravanusa, która przeżywa chwile niepokoju po eksplozji spowodowanej wyciekiem gazu.

Modlę się za tych, którzy pracują nad powstrzymaniem niebezpieczeństwa i ustaleniem oczekiwanej nieobecności ofiar.

Niech Pan zachowa nas silnymi w naszym ucisku i otwartymi na nadzieję.

Mam nadzieję, że światło dzienne pomoże w poszukiwaniach zaginionych.

Czytaj także:

Straż pożarna we Włoszech: wyjaśnijmy je krok po kroku

Jak zostać strażakiem? Najważniejsze informacje, aby zostać strażakiem we Włoszech

Źródło:

Dire Agencja

Może Ci się spodobać