Ataki powietrzne, starcia nadal obwieszczają zawieszenie Jemenu
RELIEFWEB.INT - Strajki lotnicze wspierające siły lojalne wobec wygnanego prezydenta Abedrabbo Mansoura Hadi kontynuowały pomimo sześciodniowego zawieszenia broni humanitarnej, które technicznie zaczęło obowiązywać tuż przed północą w lipcu 10.
Aden, Jemen | 12: 40 GMT
Dowodzone przez Arabię Saudyjską bombowce zbombardowały jemeńskich rebeliantów, którzy zderzyli się z prorządowymi bojownikami na południu, pomimo deklarowanego przez ONZ zawieszenia broni, mającego na celu dostarczenie rozpaczliwie potrzebnej pomocy, podały źródła wojskowe.
A cywile 10 zginęli podczas najazdów przedświtu na stolicę Sana, według źródeł medycznych.
Naloty lotnicze koalicji kierowały pozycje wspieranych przez Iran szyickich rebeliantów i ich sojuszników, sił lojalnych wobec byłego prezydenta Ali Abdullaha Saleha, w prowincjach Aden i Lahj.
Ataki lotnicze na rzecz sił lojalnych wobec wygnanego prezydenta Abedrabbo Mansoura Hadi trwały pomimo sześciodniowego zawieszenia broni humanitarnej, które zaczęło obowiązywać tuż przed północą w piątek.
Koalicja odrzuciła zawieszenie broni, mówiąc, że nie otrzymała od rządu Hadiego prośby o wstrzymanie ataków, podczas gdy przywódca rebeliantów Huthi powiedział, że nie spodziewał się, że zawieszony zostanie rozejm.
Według świadków ataki powietrzne były ukierunkowane na budynek inżynierii wojskowej w dzielnicy Sana w Saawan. Źródła medyczne stwierdziły, że naloty zabiły cywilów 10.
Naloty uderzyły również w pozycje rebeliantów na obrzeżach miasta portowego Aden, a także konwoju w dzielnicy miasta Khor Maksar, podało wojskowe źródło.
Starcia zintensyfikowały się w niedzielę w Adenie, gdzie rebelianci oblegli wiele obszarów kontrolowanych przez południowych wojowników lojalnych wobec Hadi i znanych jako Popularny Ruch Oporu.
Południowym bojownikom udało się odeprzeć rebeliantów w przybrzeżnym rejonie Ras Amran, na zachód od Aden, według generała Fadhela Hasana, rzecznika prasowego ruchu oporu.
Według Hasana, walczący opuścili strzelców 17, w tym rebeliantów 11, który powiedział, że południowi bojownicy „otrzymali wyszukaną broń od koalicji”.
Trzy naloty uderzyły w bazę lotniczą Al-Anad, która jest kontrolowana przez siły rebeliantów w Lahj, na północ od Aden, mówi inne źródło wojskowe.
Tymczasem sześciu funkcjonariuszy zginęło w przydrożnej bombie w Lahj, powiedział urzędnik.
Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła Jemenem nadzwyczajną sytuację humanitarną na poziomie 3, najwyższą na jego skalę, z prawie połową kraju dotkniętego kryzysem żywnościowym.
Więcej niż 21.1 milionów ludzi - w porównaniu z 80 procentem populacji Jemenu - potrzebuje pomocy, a 13 milionom brakuje żywności, podczas gdy dostęp do wody stał się trudny dla 9.4 milionów ludzi.
ONZ twierdzi, że konflikt zabił więcej niż 3,200 ludzi, około połowy z nich, od końca marca.
Po tym, jak rebelianci opanowali Sanaę bez sprzeciwu we wrześniu, przejęli kontrolę nad kilkoma regionami i przeszli na Aden, gdzie Hadi schronił się po ucieczce z aresztu domowego.
faw / ak / hkb
© 1994-2015 Agence France-Presse
od ReliefWeb Headlines http://bit.ly/1SiRgxd
przez IFTTT