Jeźdźcy krwi, po prostu ochotnicy

The Guardian publikuje w grudniu 13th, interesujący artykuł od Sarah Smith.Co inspiruje wolontariuszy do ratowania życia?

Blood Bike, ochotnik, który musi przestrzegać ograniczeń prędkości

John Stepney, 56, mieszka w Drayton Parslow w Buckinghamshire wraz z żoną i dwiema nastoletnimi córkami. Jest konsultantem IT i brytyjskim przewodniczącym Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Krążowników Krwi, z którym zgłosił się na ochotnika przez osiem lat.

Przemykając się przez zakorkowany Leicester Square, unikając riksz, rozciągniętych limuzyn i pijanych klubowiczów o pierwszej w nocy lub schylając się, gdy wielka sowa płomykówka przelatuje przez moją ścieżkę na ciemnej, wyludnionej wiejskiej drodze Oxfordshire, zawsze jestem tak świadoma tego, czym jestem przenoszenie na moim motocyklu. Mogłoby być rdzeniowy płyn wydobyty z podstawy czaszki dziecka, pilnie zbadany przez laboratorium pod kątem zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. W ciele jest tego tylko tyle – nie możesz tak po prostu wrócić i zdobyć trochę więcej, jeśli je upuścisz. To bardzo poważna sprawa, ale ponieważ większość naszej pracy jest wykonywana we wczesnych godzinach porannych, wiele osób nie wie, że istniejemy.

W trybie gotowości kilka razy w tygodniu noszę wszystko, czego potrzebuje szpital poza zwykłymi godzinami pracy, do leczenia klinicznego człowieka, od serum wścieklizny po promieniowanie rentgenowskie i oczywiście krew. Jestem używany jako część masywnego protokołu krwawienia, co oznacza, że ​​jest ktoś w chirurgii i nieoczekiwanie tracą więcej krwi niż mogą utrzymać aktualne zapasy.

Ustawodawstwo mówi, że dozwolone są niebieskie światła, ale nie możemy przekroczyć ograniczenia prędkości lub przejść przez czerwone światła. W trybie awaryjnym frustrujące może być usiąść na światłach w 2amie, ale nie możemy przyjąć postawy kawalerii. Jeśli przenosiłem czynnik krzepnięcia czynnika VIII z regionalnego ośrodka hemofilii na oddział pediatryczny lokalnego szpitala, życie dziecka zależy od mojego bezpiecznego przyjazdu.

Podczas mojego najbardziej wymagającego biegu musiałem skorzystać z mojego Land Rover Discovery, ponieważ o 9:40 w zimowy wieczór ziemia była pokryta sześciocalowym śniegiem, a MXNUMX była zablokowana przez porzucone samochody. W szpitalu w Slough doszło do wyczerpania dwóch ostatnich jednostek krwinek czerwonych i potrzebowano ich dostarczenia z Oksfordu. Potrzebował też płytek krwi dla pacjenta na stole operacyjnym. Następnie wezwano mnie do pobrania próbki krwi od zmarłego pacjenta na ostrym dyżurze, którą należało zbadać w Stoke Mandeville w Aylesbury. Cały bieg trwał sześć godzin.

Obejmujące hrabstwa Northamptonshire, Oxfordshire, Buckinghamshire i Berkshire, oczekiwane są okrężne podróże 150-mile. Krwoni rowerzyści niczego nie żądają - wszystkie koszty, takie jak paliwo, pochodzą z naszych własnych kieszeni.

Kiedy dostrzegam przedwcześnie urodzone dziecko w inkubatorze intensywnej terapii, gdy dostarczam podarowane ludzkie mleko lub stoję przed łóżkiem chorego kardiologa, którego serce wydaje ślad, który zbieram, czyni to bardzo realnym.

Wolontariat może być męczący, ale niezwykle satysfakcjonujący i upokarzający - jestem zdumiony skupieniem i oddaniem innych osób w zespole, które pracują w pełnym wymiarze godzin Oferty pracy, też. Moje dzieci uważają, że to trochę dziwne, że nie zostaję i nie oglądam telewizji jak inni tatusiowie, ale i tak nie ma w tych dniach nic wielkiego.

 

PRZECZYTAJ INNE OPOWIEŚCI NA STRONIE GUARDIANA

Może Ci się spodobać