Najciężej dotknięci są cywile, ponieważ zobowiązania w zakresie pomocy humanitarnej są dalekie od dostaw

Źródło: Inter Press Service
Kraj: Gwinea, Haiti, Liberia, Nepal, Sierra Leone, Syryjska Republika Arabska, Świat, Jemen

 

Niedotrzymanie lub niepłacenie pomocy dotknęło głównie cywili zamieszkujących wojnę, takich jak Syria i Jemen, a także osób, które przeżyły trzęsienia ziemi w Nepalu i Haiti oraz epidemię wirusa Ebola.

Autor: Thalif Deen

NARODÓW ZJEDNOCZONYCH, Jul 13 2015 (IPS) - Kiedy międzynarodowi darczyńcy obiecują miliony dolarów na odbudowę po zakończeniu konfliktu lub na pomoc humanitarną, dostawy rzadko odbywają się zgodnie z harmonogramem: są spóźnieni, znacznie poniżej oczekiwań lub w ogóle nie są dostarczane.

Niedotrzymanie lub nieprzyznanie obiecanej pomocy dotknęło głównie ofiary cywilne, w tym spustoszone wojną kobiety i dzieci w wojskowych hotspotach, takich jak Gaza, Liban, Syria i ostatnio Jemen.

Ale rozciąga się również na trzęsienie ziemi-porażone kraje, takie jak Haiti i Nepal, oraz co najmniej trzy kraje afrykańskie zniszczone wirusem Ebola.

Podczas ubiegłorocznej międzynarodowej konferencji poświęconej odbudowie eboli w ONZ, rządy Liberii, Sierra Leone i Gwinei zażądały ponad 3.2 miliarda dolarów pomocy humanitarnej na pokrycie budżetów planu naprawy. Darczyńcy chętnie zadeklarowali, że spełnią prośbę.

Ale ile z tego zostanie dostarczonych i kiedy?

W pytaniach i odpowiedziach w prasie, Matthew Russell Lee, pracowity reporter śledczy Inner City Press (ICP), zapytał Helen Clark, administratora Programu Rozwoju ONZ (UNDP), jakie kroki są podejmowane w celu zapewnienia, że ​​zapowiedziane zobowiązania są w rzeczywistości wypłacane.

Według Lee, powiedziała, że ​​UNDP skontaktuje się z przysięgłymi.

"Ale czy pojawią się publicznie u osób, które nie płacą?", Zapytał na swoim blogu.

Lee powiedział IPS, że nawet pomimo niepokojącego braku kontynuacji poprzednich zobowiązań na Haiti, w Libanie, Strefie Gazy i Jemenie, "wydaje się, że UNDP nie zastosował żadnego mechanizmu sprawozdawczości na temat przestrzegania obietnic dotyczących eboli", ogłoszonego w zeszłym tygodniu.

"Jeśli system ONZ ogłosi takie obietnice, powinny one podjąć działania następcze", powiedział.

O Jemenie, jak zauważył, podczas gdy koalicja kierowana przez Saudyjczyków bombardowała kraj, wydaje się dziwne, że tak obficie chwalą ich za (warunkową) obietnicę pomocy, zwłaszcza, ale nie tylko tę, która jeszcze nie została zapłacona.

Gregory Adams, dyrektor ds. Skuteczności pomocy w Oxfam International, który uważnie śledzi obietnice dotyczące pomocy, powiedział IPS, że przed ubiegłoroczną konferencją w sprawie naprawy wirusa ebola, Oxfam przyjrzał się trzem wcześniejszym kryzysom, aby zobaczyć, jak dobrze darczyńcy realizowali zobowiązania dotyczące odzyskiwania.

"Okazało się, że średnio darczyńcy dostarczają mniej niż połowę tego, co obiecali (procent 47). Ale nawet ten odsetek może zawyżać kwotę, która faktycznie trafia do krajów, które odzyskują zdrowie "- powiedział.

Na przykład w Busan, w Korei Południowej w 2011, donatorzy zadeklarowali, że będą publikować aktualne, dostępne i szczegółowe dane na temat tego, dokąd ich pomoc dotrze do końca 2015.

Ale wielu darczyńców nadal nie publikuje pełnych informacji; informacje są dostępne tylko dla nieco ponad połowy ogólnej oficjalnej pomocy rozwojowej (Official Development Assistance).

W związku z tym, powiedział Adams, kiedy pomoc dotrze do kraju, w którym następuje odzysk, trudno jest dokładnie określić, ile faktycznie trafia tam, gdzie jest najbardziej potrzebna.

Ten brak przejrzystości utrudnia społeczności udział w działaniach związanych z planowaniem i odzyskiwaniem środków, a także dba o to, by darczyńcy, rządy i dostawcy usług byli odpowiedzialni za wyniki.

Jedną z najważniejszych lekcji z eboli było to, że działania w zakresie reagowania i odzyskiwania muszą koncentrować się na potrzebach społeczności i uwzględniać ich opinie, powiedział Adams.

"Jeśli ludzie nie wiedzą, dokąd zmierza pomoc, nie mogą planować, nie mogą przekazać informacji zwrotnych i nie mogą zagwarantować, że pomoc będzie działać" - oświadczył.

Nawet sekretarz generalny Ban Ki-moon w grudniu ubiegłego roku zwrócił się do darczyńców o specjalną prośbę, gdy ogłosił 10 miliardy dolarów w postaci datków na kapitulację za ogromny fundusz klimatyczny 100 w wysokości miliarda dolarów (GCF).

Ogłaszając deklaracje, wezwał "wszystkie kraje, aby dotrzymały swoich obietnic tak szybko, jak to możliwe, i aby więcej rządów przyczyniło się do finansowania działań związanych z klimatem".

W kwietniu ubiegłego roku Arabia Saudyjska ogłosiła darowiznę w wysokości 274 za milion dolarów "na operacje humanitarne w Jemenie" - pomimo powszechnych oskarżeń o bombardowania cywilne i naruszenia międzynarodowego prawa humanitarnego w toczącym się tam konflikcie.

Odpowiadając na powtarzające się pytania na briefingach prasowych ONZ, rzecznik ONZ Stephane Dujarric powiedział dziennikarzom w zeszłym tygodniu: "Myślę, że jest to teraz w fazie memorandum porozumienia (MoU) między Saudyjczykami i różnymi agencjami ONZ, którym pieniądze zostaną przydzielone. Ten proces jest w toku. Mamy nadzieję, że wkrótce się to zakończy. Ale te dyskusje są w toku. "

Powiedział, że wielu większych darczyńców ma stałe MOU z ONZ

"Oczywiście, to jest ... myślę, że moje wspomnienie jest prawdopodobnie pierwszym razem, gdy robimy to z Arabią Saudyjską, ale myślę, że zajmuje to trochę więcej czasu, ale w końcu robi to o wiele jaśniej."

Zapytany, czy istnieje konflikt interesów, biorąc pod uwagę, że Arabia Saudyjska jest jedną z głównych stron konfliktu w tym konflikcie, Dujarric powiedział: "Nie powiedziałbym konfliktu interesów. Cieszymy się z hojnego wkładu Królestwa Arabii Saudyjskiej i ... z zadowoleniem przyjmujemy fakt, że pomoc ta zostanie udzielona ... wykorzystana przez agencje humanitarne ONZ, które są wtedy ... ale ... same agencje mogą swobodnie korzystać z tych zasobów w sposób, w jaki najlepiej pasują do pomocy Jemeńczykom. "

W marcu na trzeciej międzynarodowej konferencji poświęconej pomocy humanitarnej dla Syrii, której gospodarzem był Kuwejt, darczyńcy obiecali 3.8 miliardów dolarów na pomoc humanitarną. Trzema głównymi ofiarodawcami były: Komisja Europejska (WE) i jej państwa członkowskie (z wkładem prawie miliarda dolarów), Stany Zjednoczone (507 mln USD) i Kuwejt (500 mln USD).

Kilka międzynarodowych organizacji pozarządowych (organizacje pozarządowe) i organizacje charytatywne, w tym Turecka Fundacja Pomocy Humanitarnej, Katarskie Stowarzyszenie Czerwonego Półksiężyca i Islamska Organizacja Charytatywna Kuwejtu wspólnie zadeklarowały około 500 milionów dolarów.

Jednak do tej pory nie było pełnych rozliczeń dostaw.

Adams Oxfam powiedział IPS, aby upewnić się, że trzy kraje dotknięte epidemią wirusa Ebola mogą pomóc swoim ludziom i społecznościom w odzyskaniu sił, darczyńcy muszą:

  • publikowanie aktualnych, szczegółowych i wyczerpujących informacji na temat ich pomocy, zgodnie z priorytetami określonymi w planach odbudowy rządów Gwinei, Liberii i Sierra Leone;
  • starają się, w miarę możliwości, kierować pomoc za pośrednictwem podmiotów lokalnych, w tym władz krajowych i lokalnych oraz organizacji społeczeństwa obywatelskiego;
  • wspieranie silnego zaangażowania społeczności i niezależnej roli społeczeństwa obywatelskiego w procesie odbudowy eboli, tak aby mogli oni pociągnąć donatorów, rządy i dostawców usług do odpowiedzialności za wyniki.

od ReliefWeb Headlines http://bit.ly/1M7ZB8h
przez IFTTT

Może Ci się spodobać