Epidemia wirusa Ebola: Dotacja brytyjska w wysokości 2.5m na pomoc dzieciom

Wielka Brytania ogłosiła dotację w wysokości 2.5m, aby pomóc dzieciom dotkniętym epidemią wirusa Ebola w Afryce Zachodniej.

Pieniądze na cele charytatywne Unicef ​​pomogą tym, którzy „stracili rodzinę lub których rodzice są leczeni”.
Przemawiając w Sierra Leone, sekretarz ds. Rozwoju międzynarodowego Justine Greening powiedziała, że ​​dzieci nie zostaną „pozostawione w tyle, gdy Ebola zostanie pokonana”.
Tymczasem premier David Cameron skrytykował odpowiedź Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na Ebolę.
Prace opłacone przez brytyjską dotację Unicef ​​obejmą „dedykowane usługi zjednoczenia dla dzieci w celu zlokalizowania członków ich dalszej rodziny”, powiedział rząd.
Inne projekty obejmą sześć ośrodków opieki dla dzieci objętych kwarantanną, które straciły kontakt z rodziną lub zostały osierocone.
Gwinea, Liberia i Sierra Leone to kraje najbardziej dotknięte obecną epidemią wirusa Ebola, która została zidentyfikowana w marcu i do tej pory zabiła więcej osób niż 6,000.
Pomoc finansowa Zjednoczonego Królestwa skoncentrowana była na Sierra Leone, dawnej brytyjskiej kolonii, z dotychczasowym zaangażowaniem w wysokości 230m.
Rząd kraju zidentyfikował więcej niż dzieci 7,000 dotknięte epidemią wirusa, a pani Greening powiedziała, że ​​Wielka Brytania pomoże im je chronić.
„Ebola nie tylko odbiera życie ludziom, ale także pozostawia dzieci bez rodzin i ocalałych, którzy stają w obliczu odrzucenia ze strony swoich społeczności” - powiedziała.

„Opieka i miłość”
„Wiele dzieci nagle zauważyło, że ich rodzice doświadczają eboli lub w najgorszym przypadku stracili jednego lub oboje rodziców.
„Musimy zadbać o to, abyśmy byli bezpieczni, pomagali im radzić sobie ze strasznymi doświadczeniami, przez które przeszli i, gdzie tylko jest to możliwe, lokalizować ich rozległe rodziny, które mogą im zapewnić opiekę i miłość, której potrzebują”.
Niektóre z pieniędzy brytyjskich pomogą wesprzeć „grupy wrażliwe”, w tym kobiety w ciąży i osoby niepełnosprawne w kwarantannie.
Przemawiając do komitetu brytyjskich deputowanych, Cameron skrytykował szybkość reakcji WHO na Ebolę i powiedział, że organizacja „nie działa zbyt dobrze”.
„Cały świat był nieco powolny, aby się obudzić” - powiedział.
„Wszyscy wiedzieli, że to problem, ale myślę, że wiele osób założyło, że WHO zajmowało się tymi sprawami i niekoniecznie”.

Czytaj więcej

Może Ci się spodobać