Liberia nie rozszerzy stanu wyjątkowego

Decyzja po postępie Liberii zyskała walkę z epidemią. Liberia będzie walczyć z wirusem, dopóki nie zostanie ostatecznie wykorzeniony z kraju

Od marca tego roku nasz naród został dotknięty bezprecedensowym wybuchem śmiercionośnej choroby zakaźnej Eboli. Ta epidemia przytłoczyła i zakłóciła odbudowę naszego systemu opieki zdrowotnej. Podważyło to również naszą normalną działalność gospodarczą, społeczną, kulturalną i polityczną. Wielu naszych współobywateli zostało zarażonych i zmarło. Wielu z nich zmarło z powodu uleczalnych chorób, ponieważ szpitale zostały zamknięte, a łóżka były niewystarczające do leczenia zakażonych.

Naród był wstrząśnięty tym dziwnym i niebezpiecznym wrogiem. Wśród zgiełku i krytyki pozostaliśmy spokojni i niezrażeni. Działaliśmy zdecydowanie, zamykając granice, nakładając godzinę policyjną, zamawiając kwarantanny, zamykając szkoły i ograniczając publiczne zgromadzenia.

Wraz z rozwojem epidemii, stanowiącym wyraźne i aktualne zagrożenie dla państwa, naszych sąsiadów i reszty świata, byliśmy zmuszeni ogłosić stan wyjątkowy i uzyskać zgodność ustawodawstwa z Konstytucją. Wzięliśmy walkę. Apelowaliśmy do świata. Zwróciliśmy się do naszych obywateli. Nasi obywatele słuchali, a świat reagował.

Dziś wszyscy możemy być dumni z postępu.

W związku z tym, po konsultacji z odpowiednimi zainteresowanymi stronami, zespołem ds. Zdrowia i partnerami, poinformowałem kierownictwo krajowego ustawodawstwa, że ​​nie będę dążyć do przedłużenia stanu wyjątkowego. Nie dzieje się tak dlatego, że walka z ebolą dobiegła końca.

Dzieje się tak dlatego, że w naszych szacunkach i wśród tych, z którymi się konsultowaliśmy, obserwujemy postępy w połączeniu z różnymi środkami i bieżącymi interwencjami - z których wszystkie mogą być stale przyjmowane i podtrzymywane zgodnie z odpowiednimi przepisami prawa dotyczącego zdrowia publicznego - połączyliśmy siły, aby zmienić nasze wysiłki, aby podtrzymać walkę z wirusem, dopóki nie zostanie on ostatecznie wykorzeniony z naszego kraju.

Dzisiaj wszyscy możemy być dumni z dokonanego postępu, który byłby niemożliwy bez elastycznej odpowiedzi na wezwanie wszystkich naszych obywateli, szczególnie naszych pracowników służby zdrowia. W tych ciemnych godzinach stali i walczyli. Od aktywnej identyfikacji przypadków po lepsze śledzenie kontaktów; od właściwego zarządzania epidemią poprzez system zarządzania incydentem do społecznej mobilizacji społeczności; od globalnej mobilizacji zasobów do strategicznego wsparcia partnerów, nadal walczymy i jesteśmy wdzięczni wszystkim za odpowiedzi, które otrzymaliśmy.

Niezależnie od tych korzyści, wielu naszych rodaków wciąż leży w ETU, gorące miejsca pojawiają się na obszarach wiejskich, a wielu naszych rodaków wciąż umiera na Ebolę. Wiemy również, że Liberia nie może zostać uznana za wolną od wirusa Ebola, dopóki nasi sąsiedzi nie będą mogli zarazić się wirusem Ebola. Oznacza to, że nie możemy stracić czujności ani nie możemy sobie pozwolić na zmniejszenie naszej czujności.

Dlatego, zgodnie z prawem dotyczącym zdrowia publicznego, i zdeterminowani, aby umożliwić utrzymanie wymaganej czujności, mobilizacji społeczności i świadomości, a także podtrzymywać zyski; dopóki nie zaczniemy progresywnego odliczania dni 21, dopóki w całym kraju nie zostanie osiągnięty krajowy cel zerowych nowych przypadków w całym kraju, zachowamy wiele wcześniejszych środków z odpowiednimi dostosowaniami, zgodnymi z postępem w nasza walka.

Dlatego z przyjemnością ogłaszam, że godzina policyjna jest przedłużana do północy, z wyjątkiem tych w pobliżu hotspotów, cotygodniowych i granicznych rynków są otwarte, a władze szkolne po natychmiastowym przejściu budżetu zorganizują młodych ludzi w społecznościach, aby rozpocząć remont i oczyszczenie obiektów szkolnych w ramach przygotowań do otwarcia w czasie, który zostanie określony przez postęp, jaki czynimy w tej walce.

Wreszcie, moi współobywatele, jestem przekonany, że możemy wygrać walkę z Ebolą. Uważam, że odporność i zaangażowanie ludzi pozostają silne i zdecydowane w tej walce. Wierzę, że nasi partnerzy będą nadal z nami, gdy będziemy przeprowadzać odbudowę naszego systemu opieki zdrowotnej. Wierzę, że świat pokazał, że się tym przejmują.

Wierzę w przyszłość naszego kraju i bardzo silną wolę naszego narodu.

Niech Bóg błogosławi nas wszystkich i zachowuje nasz wielki naród.

Może Ci się spodobać