Agencja ONZ prosi o pomoc w Republice Środkowoafrykańskiej

GENEWA, kwiecień 16 (Reuters) - Przemoc między społecznościami rozrywa się Republika Środkowoafrykańska poza tym konflikt nie przyciąga uwagi ani pomocy, aby uratować setki ludzi, szef agencji ONZ ds. uchodźców (UNHCR) powiedział w środę.

Prawie 200,000 osób mieć uciekł kraj od grudnia, a w tym roku spodziewany jest kolejny 160,000. UNHCR mówi, że tak wydawać gotówkę tam trzy razy szybciej niż nowe fundusze, stawiając swoją misję niebezpieczeństwo.

„Rzeczywiście, mamy kłopoty” Szef UNHCR Antonio Guterres powiedział dyplomatom, kiedy wystosował apel o $ 274 milionów.

Republika Środkowoafrykańska to tylko jeden kryzys wśród wielu wymagających funduszy ONZ rozciągniętych na potrzeby humanitarne w Sudanie Południowym, Somalii i Jemenie, a także klęski żywiołowe, takie jak tajfun Haiyan na Filipinach, a przede wszystkim Syria.

„Oczywiście nie ma możliwości, abyśmy mogli to utrzymać do końca roku”, powiedział Guterres dyplomatom. „W pewnym momencie będziemy po prostu spłukani”.

Rząd Republiki Środkowoafrykańskiej upadł rok temu na muzułmańskich rebeliantów Seleka, którzy zostali w grudniu rozgromieni przez chrześcijańskie siły milicji, uwalniając anarchię i czystki etniczne.

„Kiedy zaczynasz ciąć ludzi na kawałki i prażyć”, powiedział reporterom Guterres, „To nie jest armia przeciwko armii - to ludzie robią straszne rzeczy swoim sąsiadom”.

Powiedział, że kryzys nie ma jednak większych reperkusji ekonomicznych ani strategicznych poza bezpośrednimi sąsiadami kraju, więc nie przyciąga on uwagi świata zewnętrznego.

„Ludzie nie czują się zagrożeni. Ludzie czują się zagrożeni Syrią, ludzie czują się zagrożeni z Ukrainą i co może się wydarzyć. Nawet Somalia. Ale w odniesieniu do Republiki Środkowoafrykańskiej ludzie nie czują się zagrożeni, nie wiedzą, gdzie to jest, to bardzo trudne, nigdy o tym nie słyszeli ”.

"ROZDZIERAJĄCY SERCE"

Dyplomaci na spotkaniu byli wylewni, ale tylko ambasador Japonii zadeklarował rzeczywistą pomoc finansową, a nawet przyznał, że nie jest dobrze poinformowany na ten temat.

„To, co słyszałem dzisiaj, jest o wiele bardziej dramatyczne niż sobie wyobrażałem, zanim przyszedłem do tej komnaty”, powiedział ambasador Takashi Okada.

W apelu ONZ znalazła się galeria zdjęć rannych i niedożywionych uchodźców przybywających do Kamerunu, ale oficjalny przewodniczący spotkania powiedział, że byli zbyt „rozdzierający serce”, by zadać dyplomatom, którzy zostali zaproszeni do pozostania później, jeśli chcieli zobaczyć im. Około połowy w lewo.

Chociaż Rada Bezpieczeństwa ONZ w ubiegłym tygodniu zezwoliła na utworzenie sił pokojowych ONZ o silnej pozycji 12,000, nie będzie ona obowiązywać do połowy września.

William Lacy Swing, szef Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji i były ambasador USA w Republice Środkowoafrykańskiej, powiedział, że kraj nie może czekać, a obecne siły francuskiej i afrykańskiej Unii nie są wystarczająco duże.

„Priorytetem numer 1 jest zatrzymanie walki. Nie dojdziesz do tego bez niebieskich hełmów (ONZ) - powiedział Swing. „Niestety wrzesień jest bardzo długi. Wiele osób umrze, zanim ta siła będzie mogła zostać zmontowana i wdrożona. ”

Pierwszym priorytetem musiało być zabezpieczenie stolicy Bangi, stworzenie „stref pokoju”, aby wyprowadzić ludzi z 70 lub więcej „spontanicznych osiedli wokół miasta, gdzie ludzie są schowani, mając nadzieję uniknąć śmierci”, powiedział. (Redakcja Stephanie Nebehay i Robin Pomeroy)
 

Uchodźcy codziennie
Globalny przegląd prasy dla uchodźców
Opracowane przez Media Relations i Public Information Service, UNHCR
Dla dystrybucji wewnętrznej UNHCR

Może Ci się spodobać