Kalifornijski surfer przetrwa atak rekina

Eureka, Kalifornia - To byłby idealny dzień na surfowanie, gdyby nie rekin.

Był niedzielny poranek, kiedy Jay Scrivner, nauczyciel języka angielskiego w college'u z 45-a, był na morzu u Eureki na północy Kalifornii, kiedy Rekin 2.5-metrowy ugryzł jego udo i jego deska surfingowa.

 

„Czasami masz wrażenie, że woda jest dziwna”, powiedział Scrivner, gdy wracał do zdrowia w swoim pokoju w szpitalu św. Józefa Eureki. „Ale wszyscy byli po prostu tacy szczęśliwi. Leżałam na swoim deska, wiosłując, czekając na zestaw fal”.

Scrivner dobrze znał ten obszar i był w pełni świadomy, że atak miał już miejsce na tym samym obszarze w zeszłym roku. Mówi, że wielki biały pojawił się „znikąd”.

 

Po ataku uderzył rekina i wypuścił to, co jego przyjaciele określali mianem pierwotny krzyk. „Nie mogłem uwierzyć, że tak się stało” - powiedział Scrivner. „Kiedy odwróciłem się od rekina, powiedziałem, „Naprawdę dostałem trochę?„Twój umysł w to nie wierzy”.

Po sprawdzeniu własnego ciała, zachęcony przez innego surfera, Scrivner popłynął do brzegu, gdzie jego przyjaciele i inni surferzy przyłożył nacisk i zawiązał koszulkę wokół nogi, aby powstrzymać krwawienie.

Scrivner był nadal przytomny, gdy ambulans przybył na miejsce zdarzenia. Na szczęście dla niego ugryzienie rekina nie uszkodziło tętnicy w jego nodze ani w ścięgnach. Jedyną szkodą były jego mięśnie, które wymagały szwów 30. Oczekuje się, że wkrótce wyzdrowieje.

Scrivner jest przekonany, że uratowała go jego stara deska surfingowa, która jest znacznie grubsza niż bardziej nowoczesne modele. Pomimo nieprzyjemnego doświadczenia, niepokoju i koszmarów nauczyciel oświadczył, że na pewno wróci do surfowania. 

Może Ci się spodobać