Aktualizacja z MSF w Jemenie - Pilna potrzeba pomocy humanitarnej i dostaw pomocy

Po miesiącu konfliktu trwają intensywne akty przemocy, niosące poważne konsekwencje humanitarne. Nie tylko ludzie bezpośrednio zajmują się skutkami przemocy i niepewności, niektórzy walczą o dotarcie do szpitali, więc umierają w uleczalnych warunkach. Szpitale są w rozpaczliwej potrzebie zaopatrzenia medycznego, a brak paliwa może zmusić niektórych do zamknięcia.

„W ubiegłym tygodniu czteroletnie dziecko przyszło do szpitala z zapaleniem migdałków. Nie widział się z lekarzem ani nie miał opieki medycznej przez dwa tygodnie. Zakażenie stało się tak poważne, że zmarł. Dzięki dostępowi do medycyny tej śmierci można było zapobiec. ”Dr Thomas Lavin pracował w Khamer w prowincji Amran w ostatnich miesiącach 6.

ONZ zgłasza, że ​​co najmniej 1,080 ludzie zostali zabici, a 4,350 został ranny i szacuje, że 150,000 został przesunięty w miesiącu do kwietnia 25. Minister ds. Praw człowieka Jemenu, Ezzedine al-Asbahi, powiedział w dniu 27 kwietnia, że ​​około dziewięciu milionów Jemeńczyków pilnie potrzebuje pomocy humanitarnej. Zespoły MSF potraktowały więcej niż 1,250 osób rannych przez wojnę, w tym rannych podczas nalotów, od marca 19 (775 Aden, 101 Haradh, 40 Amran, 350 Ad-Dhale).

Zespoły MSF na miejscu zgłaszają:

· W walce Aden, ataki na ambulanse, snajperzy i blokady drogowe utrudniają pacjentom dotarcie do szpitala MSF. Liczba rannych przybywających do naszego szpitala w mieście spadła, pomimo intensywności walk.

· Zagrożenie poważnymi niedoborami paliwa może mieć wpływ na szpitale, które mogą nie być w stanie uruchomić swoich generatorów energii elektrycznej i wody lub mieć paliwa do karetek. Dr Thomas Lavin powiedział: „Martwi mnie nie tylko wpływ niedoborów paliwa na ludzi docierających do szpitali lub karetek, ale również pompy wodne wykorzystują to paliwo do zapewnienia bezpiecznej wody pitnej. Widziałem ludzi, którzy musieli pić nieczystą wodę, co mogłoby prowadzić do całkowicie możliwych do uniknięcia ognisk choroby ”.

· Dostęp do Jemenu jest ograniczony, a bezpieczny przepływ pomocy humanitarnej w kraju jest bardzo trudny - pomimo ogromnych potrzeb. MSF wysłało do tej pory około 100 ton materiałów medycznych i było w stanie wysłać personel drogą morską i powietrzną, ale potrzeba znacznie więcej.

· Struktury cywilne, w tym szpitale, zostały bezpośrednio uderzone podczas nalotów, raniąc personel medyczny. Dr Thomas Lavin powiedział: "Mieliśmy piętnastodniowe dziecko, które było jedynym ocalałym z całej rodziny po ataku powietrznym w Saada. Została sprowadzona przez ciotkę i jest leczona w oddziale noworodkowym. "

W przypadku pracy MSF: łącznie pracowników 565 pracujących w kraju: międzynarodowy personel 31 i personel Jemenu 534.

Więcej informacji o naszych obecnych działaniach: Aden - Starcia trwają w południowym mieście Aden, gdzie MSF prowadzi oddział chirurgii ratunkowej. W niektórych rejonach trwają nadal bitwy uliczne, a także ostrzał z ziemi, powietrza i morza. W mieście występowały niedobory energii elektrycznej, wody i paliwa, a sieci komunikacyjne często spadają.

Od marca 19th MSF otrzymał więcej niż 775 rannych w szpitalu. Jednak od początku kwietnia liczba pacjentów zmniejszyła się do około 10 dziennie, pomimo utrzymujących się na niektórych obszarach konfliktów, co wskazuje na trudności w dostępie do szpitala. Ambulanse 7 Ministerstwa Zdrowia (MZ) zaginęły. Wolontariusze 2 Yemeni Red Crescent zostali zabici w piątek, 3rd kwietnia, w ambulansie. Nasi pracownicy nadal mają trudności z wyjazdem do szpitala, a niektórzy pracownicy mieszkają teraz w szpitalu.

Szpital MSF w Aden został trafiony przez kilka zabłąkanych pocisków, z kilkoma uszkodzonymi oknami. W kwietniu 16 nalot na odległość mniejszą niż 500 od szpitala doprowadził do kilku wybitych szyb i odłamków znaleziono na dziedzińcu szpitala. W dniu 20 kwietnia karetka, próbując odesłać dwóch pacjentów z kliniki w Lahj do naszego szpitala w Adenie, została zatrzymana w punkcie kontrolnym i zawróciła; jeden pacjent później zmarł.

Sanaa - W kwietniu 20th ogromna eksplozja w południowo-zachodniej Sanie spowodowała obrażenia 574 i zgony 39, według Ministerstwa Zdrowia. Poszkodowani zostali przyjęci przez co najmniej szpitale 10 w Sanie, z których trzy były wspierane przez MSF darowiznami opatrunków, narkotyków i środków medycznych. Zapewniliśmy również wsparcie psychologiczne ofiarom i przekazaliśmy 1,000 litry paliwa, aby złagodzić poważne niedobory, co oznacza, że ​​niektóre szpitale nie mogą już działać.

Ad-Dhale - Od marca szpitale 19th MSF Qataba i Al Nasser przyjmują pacjentów rannych w wojnie 350. Skierowania między szpitalami do specjalistycznego leczenia, w tym do szpitala MSF w Aden, pozostają niezwykle trudne.

Amran - Szpital MSF otrzymał około 40 rannych w mieście Khamer z powodu nalotów w gubernatorstwie Amran. Obejmuje to rannego 30, który był leczony na 15th April po nalocie na miasto Huth. Do rannych należały kobiety i dzieci.

Zespół jest również zaniepokojony, że ludzie w odległych rejonach gubernatorstwa Amranu nie mogą uzyskać dostępu do szpitala w Khamer z powodu trudności w transporcie i braku paliwa. Obserwujemy mniej pacjentów z dystryktów Al-Asha i Al-Qafla i szczególnie martwimy się o kobiety z tych obszarów ze skomplikowanymi ciążami.

Brakuje również wody pitnej z powodu niedoborów paliwa w pompach wodnych. Przez dwa tygodnie nie było prądu w Khamer. W mieście Huth, gdzie MSF wspiera ośrodek zdrowia, personel i pacjenci boją się udać do centrum zdrowia, z obawy przed bombardowaniem.

Haradh Town w gubernatorstwie Hajjah, na północ od Jemenu - W marcu 30th ranni 34 zostali przewiezieni do szpitala wspieranego przez MSF w Haradh po ataku na obóz dla al-Mazraq IDP. Od kwietnia 21st do kwietnia 24th naloty i ostrzał w dzielnicy Haradh spowodowały dalsze zgony 11 i rannych 67, którzy byli leczeni przez personel medyczny MSF w szpitalu publicznym Haradh.

Ostatni atak miał miejsce w nocy z kwietnia 24th, kiedy kilka pocisków uderzyło w miasto Haradh. Duże odłamki wylądowały mniej niż 30 metrów od publicznego szpitala Haradh, jako że personel medyczny otrzymał pierwszego rannego. Dziewięć rannych przybyło do szpitala; dwóch z nich zmarło. Ataki sprowokowały masowy ruch ludności, w której większość pozostałych mieszkańców miasta Haradh opuszcza swoje domy.

Większość personelu i pacjentów w szpitalu również uciekła.

Może Ci się spodobać