CPR, defibrylator ratuje koszykarza Greenwood

Marisa Cuellar, News-Herald Media

WIERNY - Chłopak z Greenwood, rocznik 13, Bailey Venet, żyje dzięki pomocy dobrych Samarytan z Granton, Greenwood i Loyal, którzy rzucili się, by go reanimować po tym, jak upadł na boisko do koszykówki Loyal High School Dec. 6.

„To był czwarty kwartał gry turniejowej, a gra się skończyła… Myślę, że był faul lub coś w tym stylu, a refsowie rozwalili gwizdek i zatrzymali grę… i upadł”, powiedział Andy Dean z Granton, który trenował przeciwną drużynę chłopców ze szkoły średniej Granton.

Andy Dean, były technik ratownictwa medycznego i jego żona Sara, pielęgniarka ze szpitala Ministry Saint Joseph w Marshfield, byli pierwszymi ludźmi u boku Baileya. Natychmiast rozpoczęli wykonywanie RKO.

„Mogłem powiedzieć, że to nie podróż, ponieważ nie złapał się za ręce” - powiedziała Sara Dean. „Wiedziałem, że muszę tam zejść i pomóc temu małemu facetowi”.

Podczas gdy dziekani wykonywali resuscytację krążeniowo-oddechową, inni usuwali sportowców z sali gimnastycznej, a ktoś pobiegł do automatycznego urządzenia zewnętrznego Defibrylatorlub AED. Troy Thomas i Dean Bogdonovich z Greenwood oraz Bob Wilke z Loyal również pomogli w reanimacji chłopca.

Jeden wstrząs z urządzenia ponownie uruchomił serce Baileya i do czasu an ambulans przybył na miejsce zdarzenia.

„To było bardzo dobre uczucie, gdy zobaczył, jak zaczyna mrugać oczami” - powiedział Andy Dean.

Ojciec Baileya, Eric Venet, powiedział, że niewiele pamięta o minutach 11, kiedy jego syn upadł, a karetka przybyła na miejsce, ale to było jak wieczność.

„Widziałem tunel” - powiedział. „Naprawdę nic nie pamiętam, ale czas wydawał się zwalniać”.

Dla dziekanów te minuty 11 były odczuwalne przez kilka sekund.

„Słyszałem całe zamieszanie wokół, ale to było tak, jakbym był skupiony na głosie (Sary) i skupiła się na moim, a my po prostu zrobiliśmy CPR”, powiedział Andy Dean.

Eric Venet powiedział, że jego syn powiedział mu później, że jego wizja stała się zamazana i rozwinął się ból głowy tuż przed upadkiem, a następną rzeczą, którą zapamiętał, było zobaczenie ratowników medycznych, którzy przetransportowali go do szpitala św. Józefa.

Echokardiogram ujawnił, że Bailey ma schorzenie zwane restrykcyjną kardiomiopatią, która spowodowała zatrzymanie jego serca w trakcie gry.

„To pierwszy raz, kiedy był obecny i gra w piłkę od piątej klasy” - powiedział Eric Venet. „Na fizyce i innych rzeczach nie można jej wykryć. Słuchając jego serca, brzmiało dobrze ”.

Chociaż wstał i chodził po szpitalu św. Józefa kilka dni po upadku, Bailey poddał się dalszemu leczeniu w Szpitalu Dziecięcym w Wisconsin w Milwaukee, gdzie miał wewnętrzny defibrylator umieszczony w klatce piersiowej.

Bailey odzyskuje zdrowie w domu i ma nadzieję, że w przyszłości znów będzie grać w koszykówkę.

Eric Venet powiedział, że urządzenie zrestartuje serce Baileya, jeśli stan sprawi, że znów się zapadnie i nikt nie będzie w pobliżu, ale wierzy, że Bóg umieścił właściwych ludzi we właściwym miejscu na Dec. 6.

„Gdyby nie ci ludzie, Bailey nie byłby tu teraz” - powiedział.

Ceremonia uhonorowania tych, którzy podjęli działania mające na celu pomoc Baileyowi, odbędzie się w grudniu X grudnia w Lojalnej szkole średniej w połowie meczu koszykówki chłopców uniwerek z Greenwood.

Reporter Marisa Cuellar jest dostępny pod numerem 715-384-3131. Znajdź ją na Twitterze jako @ cuellm34. Ceremonia ku czci bohaterów Bailey Veneta

Kiedy: Połowa meczu koszykówki 7: 30 pm dla chłopca uniwerek w grudniu 23

Gdzie: Lojalne liceum, 514 W. Centralny St., Lojalny

Może Ci się spodobać